Czasem nie mamy wręcz wyboru. Niektóre łowiska mają całe dno pokryte mułem. Zdjęcia z podwodnych kamer pokazują, że nawet twarde dno, które wyczuwamy markerem, rzadko jest czyste. Często pokrywa go cienka warstwa mułu, patyczków lub roślin.
Dobry muł
Przyjazny muł to taki, który ma „gładką” konsystencję i nie posiada intensywnego zapachu. Nie znajdziemy w nim też dużych kawałków roślin np. gnijących liści. Taki muł to środowisko życia wielu owadów, którymi żywią się karpie i inne ryby (np. ochotka). Jeżeli masz taką możliwość, nabierz trochę mułu z dna i sprawdź, czy znajdują się tam jakieś owady. Jeżeli tak - masz pewną miejscówkę na karpia.
Zły muł
Jeśli muł jest śmierdzący, czarny i pełen szczątków roślin, to nie wróży dobrze... Jeżeli po zwinięciu zestawu znajdziesz czarny, gnijący liść na haczyku, lepiej rozważ zmianę miejsca połowu. Raczej nie znajdziemy w nim żyjątek. Takie zamulenie powoduje obecność siarkowodoru, który odstrasza ryby i inne organizmy. Jeżeli zanęcimy takie miejsce lub „zorzemy” ciężkim zestawem, to możemy uwolnić dodatkową porcję trującego gazu.
Jak znaleźć muł
Bąble i unoszące się cząstki mułu – żerujące na dnie ryby uwalniają gazy z mułu. Dodatkowo powodują, że lekkie cząsteczki mułu wypływają ku powierzchni. Można to zaobserwować na powierzchni wody.
Zmącona woda – w płytkiej lub przejrzystej wodzie można czasem zauważyć ciemniejsze, jakby brudne plamy. Często jest to spowodowane aktywnym żerowaniem ryb przy dnie, które wzburzają chmurę osadów dennych, które „zabarwiają” wodę.
Ciemne wargi – ryb żerujące w mule, często mają ciemny osad na wargach.
Spławy – nieraz karpie spławiają się właśnie dlatego, żeby pozbyć się mułu, który nagromadził się na skrzelach w trakcie żerowania.
Nęcenie na mulistym dnie
Duże i ciężkie cząstki zanęty, jak np. kulki proteinowe, łatwo zapadną się w muł. Może to spowodować, że będą trudniejsze do znalezienia dla ryb i przejdą zapachem mułu. Lepiej zastosować drobniejszą zanętę (choć rybom, które żerują w mule, nie zawsze przeszkadza to, że zanęta się w nim zagrzebała). Nie oznacza to, że trzeba zrezygnować z kulek. Można ich użyć, ale lepiej je pokroić, użyć płatków lub zgnieść. W takiej postaci nie zapadną się w muł głęboko.
Dobrą zanętą na muł jest pellet, zwłaszcza mniejszy. Sprawdzą się wszelkie ziarna, pod warunkiem, że będą dobrze ugotowane. Zwłaszcza warto użyć konopi i kukurydzy (jaskrawy kolor). Bardzo skuteczne mogą okazać się martwe białe robaki.
Co zrobić, żeby przynęta nie śmierdziała mułem?
Najlepiej moczyć przynęty przynajmniej kilka godzin w silnym atraktorze, w płynie. Przed zarzuceniem zestawu można dodatkowo zastosować atraktor w proszku, który w kontakcie z wodą zamieni się w żel. Tak zadipowana przynęta będzie długo trzymała atrakcyjny aromat.
Jaka przynęta?
Jeżeli łowisz na dobrym mule, pełnym różnych owadów lepiej zastosuj przynętę neutralnie wyporną lub tonącą. Karp będzie rył w dnie w poszukiwaniu pokarmu.
Jeżeli łowisz na mule ze szczątkami roślinnymi lub lekkim i głębokim mule, lepiej użyj przynęty unoszącej się nad dno.
Zestaw na muliste dno
Przypony
Płytki, gęsty muł – wszystkie rodzaje przyponów.
Głęboki, lekki muł – przypony z miękkiej plecionki.
Ciężarki
Używaj możliwie lekkich ciężarków z krętlikiem na bezpiecznym klipsie. Odpadają ciężarki centryczne (chyba że przy przyponie z miękką plecionką).
Montaż obciążenia
Najlepszym rozwiązaniem na muliste dno jest zestaw helikopterowy. Przesuwając stoper, możemy dowolnie regulować, na jaką głębokość mułu użyjemy zestaw. Ciężarek opada na dno pierwszy a dopiero za nim lżejsza przynęta, dzięki czemu ciężarek się zapada w mule, ale przypon układa na jego powierzchni.